Panią Karolinę na swojej drodze spotkałam kilka miesięcy temu, kiedy zgłosiła się do mnie z gorszym samopoczuciem, chorobami towarzyszącymi oraz nadmiernymi kilogramami. Dziś nasz współpraca dobiega już końca, z czego z jednej strony się cieszę, a z drugiej będzie mi brakować tak sympatycznej i zmobilizowanej pacjentki. W Nowym Roku życzę sobie jak najwięcej tak zmotywowanych i sumiennych pacjentów!